Ferrari pokazało jęzor

2009-01-14 3:00

Nowy bolid Ferrari nazywa się F60 (dla uczczenia 60 lat Ferrari w Formule 1). Zupełnie nie przypomina swojego poprzednika F2008.

W F60 rzuca się w oczy przede wszystkim wielki jęzor - czyli przednie skrzydło o szerokości aż 180 centymetrów, o 40 cm więcej niż w poprzednim modelu. Tylne skrzydło jest za to o 25 centymetrów mniejsze (75 cm zamiast 100 cm) i jest zamocowane 15 cm wyżej niż w sezonie 2008.

- To zupełnie nowy samochód, przepisy zmusiły nas do przeprowadzenia rewolucji - przyznaje Aldo Costa, dyrektor techniczny Ferrari.

Costa szczerze wyznaje, że "to nie jest najlepsze Ferrari w dziejach". Ta wiadomość to chyba miód na serce Roberta Kubicy (25 l.). Jego BMW - którego premiera odbędzie się 20 bm. - może być w końcu lepsze od Ferrari. Niemcy bowiem wykręcili tysiące testowych kilometrów bolidem już wyposażonym w KERS. A Włosi... zero, bo firma Magneti Marelli nie zdążyła im dostarczyć KERS.

Silnik
Musi wytrzymać 3 wyścigi, dlatego jego obroty zostały zmniejszone do 18 tysięcy

KERS
System odzyskiwania energii kinetycznej podczas hamowania. Umożliwi kierowcy uzyskanie większej mocy na kilka sekund podczas okrążenia, dzięki czemu wyprzedzanie ma być łatwiejsze

Koła
Przednie o szerokości 30,5 cm, tylne - 35,5 cm. Znów dopuszczono gładkie opony "slick", najlepsze na suchą nawierzchnię

Aerodynamika
Niemal wszystkie elementy aerodynamiczne zostały usunięte z karoserii

Przednie skrzydło
Szersze o 40 centymetrów (180 cm zamiast 140), niemal pozbawione dodatkowych elementów aerodynamicznych, zabronionych przez FIA

Tylne skrzydło
Mniejsze o 25 centymetrów (75 cm zamiast 100), o 15 cm wyżej zamocowane, powoduje mniejszy docisk samochodu do powierzchni toru

Najnowsze