Poprzedni sezon przyniósł emocje aż do samego końca. Na ostatniej prostej Sebastian Vettel (26 l.) wyprzedził Fernando Alonso (32 l.), zdobywając swój trzeci tytuł mistrza świata z rzędu. Teraz wielkich faworytów może pogodzić Lewis Hamilton (28 l.).
Anglik związany od początku swojej przygody w F1 (2007) z McLarenem stał się bohaterem najgłośniejszego transferu - przeszedł do teamu Mercedes GP. Krytycy od razu zaczęli mówić, że to krok wstecz, ale Hamilton jest przekonany, że była to dobra decyzja. Potwierdzały to udane testy teamu na torze Catalunya pod Barceloną. Przedostatniego dnia Hamilton był zdecydowanie najszybszy, a dzień później jego nowy partner Nico Rosberg (28 l.) pobił rekord toru.
- Mamy najlepszą parę kierowców w F1. Będą na siebie mocno naciskać. Po odejściu Michaela Schumachera była olbrzymia pustka, ale Lewis idealnie ją wypełnia - podkreśla szef zespołu Mercedesa Ross Brawn.
Sam Hamilton tonuje nieco nastroje. - Nie wiem, co mogę osiągnąć w tym sezonie - mówi. - Obym był w pierwszej dziesiątce (śmiech). Celem jest jednak zdobycie podium. Ale należy robić krok po kroku, a nie starać się przeskoczyć coś po drodze.
- Czuję się fantastycznie, jestem nabuzowany i ogromnie zmotywowany - dodaje.
Najgroźniejszymi rywalami Hamiltona będą ci sami kierowcy, którzy rozdawali karty w poprzednim sezonie. Poza broniącym tytułu Vettelem i Markiem Webberem (37 l.) z Red Bulla oraz Alonso i Felipe Massą (32 l.) z Ferrari o końcowy triumf powalczą Kimi Raikkonen (34 l.) z Lotusa i były partner Hamiltona z McLarena Jenson Button (33 l.). - Mercedes był podczas testów jedynym zespołem, który stale utrzymywał szybkie tempo. Cieszę się, że wreszcie będę mógł tak naprawdę ścigać się z Lewisem, bo będąc w jednym zespole, bardziej się ze sobą współpracuje, niż rywalizuje - podkreśla Button.
Sezon 2013 FORMUŁY 1
1 GP Australii 17 marca
2 GP Malezji 24 marca
3 GP Chin 14 kwietnia
4 GP Bahrajnu 21 kwietnia
5 GP Hiszpanii 12 maja
6 GP Monako 26 maja
7 GP Kanady 9 czerwca
8 GP Wielkiej Brytanii 30 czerwca
9 GP Niemiec 7 lipca
10 GP Węgier 28 lipca
11 GP Belgii 25 sierpnia
12 GP Włoch 8 września
13 GP Singapuru 22 września
14 GP Korei 6 października
15 GP Japonii 13 października
16 GP Indii 27 października
17 GP Abu Zabi 3 listopada
18 GP USA 17 listopada
19 GP Brazylii 24 listopada
Kierowcy i zespoły
RED BULL
Sebastian Vettel ( Niemcy)
Mark Webber ( Australia)
FERRARI
Fernando Alonso (Hiszpania)
Felipe Massa (Brazylia)
McLAREN
Jenson Button (Wielka Brytania)
Sergio Perez (Meksyk)
LOTUS
Kimi Raikkonen (Finlandia)
Romain Grosjean (Francja)
MERCEDES
Nico Rosberg (Niemcy)
Lewis Hamilton (Wielka Brytania)
SAUBER
Nico Huelkenberg (Niemcy)
Esteban Gutierrez ( Meksyk)
FORCE INDIA
Paul di Resta (Szkocja)
Adrian Sutil (Niemcy)
WILLIAMS
Pastor Maldonado (Wenezuela)
Valtteri Bottas (Finlandia)
TORO ROSSO
Jean-Eric Vergne (Francja)
Daniel Ricciardo (Australia)
CATERHAM
Charles Pic (Francja)
Giedo van der Garde (Holandia)
MARUSSIA
Max Chilton (Wielka Brytania)
Jules Bianchi (Francja)
Formuła 1 splajtuje?
Nie można tego wykluczyć. Zespoły Force India, Marussia, Caterham, Sauber i Lotus potrzebują pilnie inwestorów. Nawet tak silne teamy jak Williams i McLaren muszą oszczędzać, aby nie wpaść w tarapaty. Tylko Mercedes, Ferrari, Red Bull i Toro Rosso są finansowo zabezpieczone.
Dyktator Ecclestone odejdzie?
Szef Formuły 1 Bernie Ecclestone ma kłopoty, niemiecka prokuratura prowadzi przeciwko niemu śledztwo, jest podejrzany o wręczenie olbrzymiej łapówki bankierowi Gribkowsky'emu, dzięki czemu mógł przejąć władzę nad F1. Mercedes już zapowiedział, że jeśli Ecclestone zostanie oskarżony, to musi się poddać do dymisji. Jeśli tego nie zrobi, Mercedes wycofa się z Formuły 1.
Nie przegap!
Grand Prix Australii,
niedziela 6.30,
Polsat i Polsat Sport Extra