Lewis Hamilton

i

Autor: Eastnews Lewis Hamilton

Formuła 1. Czas na nowy sezon! Czy wygra czarny koń Hamilton?

2013-03-16 3:00

Na tę chwilę miłośnicy wyścigów samochodowych czekali cztery długie miesiące. W niedzielę o 7.00 rano Grand Prix Australii na torze w Melbourne.

Poprzedni sezon przyniósł emocje aż do samego końca. Na ostatniej prostej Sebastian Vettel (26 l.) wyprzedził Fernando Alonso (32 l.), zdobywając swój trzeci tytuł mistrza świata z rzędu. Teraz wielkich faworytów może pogodzić Lewis Hamilton (28 l.).

Anglik związany od początku swojej przygody w F1 (2007) z McLarenem stał się bohaterem najgłośniejszego transferu - przeszedł do teamu Mercedes GP. Krytycy od razu zaczęli mówić, że to krok wstecz, ale Hamilton jest przekonany, że była to dobra decyzja. Potwierdzały to udane testy teamu na torze Catalunya pod Barceloną. Przedostatniego dnia Hamilton był zdecydowanie najszybszy, a dzień później jego nowy partner Nico Rosberg (28 l.) pobił rekord toru.

- Mamy najlepszą parę kierowców w F1. Będą na siebie mocno naciskać. Po odejściu Michaela Schumachera była olbrzymia pustka, ale Lewis idealnie ją wypełnia - podkreśla szef zespołu Mercedesa Ross Brawn.

Sam Hamilton tonuje nieco nastroje. - Nie wiem, co mogę osiągnąć w tym sezonie - mówi. - Obym był w pierwszej dziesiątce (śmiech). Celem jest jednak zdobycie podium. Ale należy robić krok po kroku, a nie starać się przeskoczyć coś po drodze.

- Czuję się fantastycznie, jestem nabuzowany i ogromnie zmotywowany - dodaje.

Najgroźniejszymi rywalami Hamiltona będą ci sami kierowcy, którzy rozdawali karty w poprzednim sezonie. Poza broniącym tytułu Vettelem i Markiem Webberem (37 l.) z Red Bulla oraz Alonso i Felipe Massą (32 l.) z Ferrari o końcowy triumf powalczą Kimi Raikkonen (34 l.) z Lotusa i były partner Hamiltona z McLarena Jenson Button (33 l.). - Mercedes był podczas testów jedynym zespołem, który stale utrzymywał szybkie tempo. Cieszę się, że wreszcie będę mógł tak naprawdę ścigać się z Lewisem, bo będąc w jednym zespole, bardziej się ze sobą współpracuje, niż rywalizuje - podkreśla Button.

Sezon 2013 FORMUŁY 1

1 GP Australii 17 marca

2 GP Malezji 24 marca

3 GP Chin 14 kwietnia

4 GP Bahrajnu 21 kwietnia

5 GP Hiszpanii 12 maja

6 GP Monako 26 maja

7 GP Kanady 9 czerwca

8 GP Wielkiej Brytanii 30 czerwca

9 GP Niemiec 7 lipca

10 GP Węgier 28 lipca

11 GP Belgii 25 sierpnia

12 GP Włoch 8 września

13 GP Singapuru 22 września

14 GP Korei 6 października

15 GP Japonii 13 października

16 GP Indii 27 października

17 GP Abu Zabi 3 listopada

18 GP USA 17 listopada

19 GP Brazylii 24 listopada

Kierowcy i zespoły

RED BULL

Sebastian Vettel ( Niemcy)

Mark Webber ( Australia)

FERRARI

Fernando Alonso (Hiszpania)

Felipe Massa (Brazylia)

McLAREN

Jenson Button (Wielka Brytania)

Sergio Perez (Meksyk)

LOTUS

Kimi Raikkonen (Finlandia)

Romain Grosjean (Francja)

MERCEDES

Nico Rosberg (Niemcy)

Lewis Hamilton (Wielka Brytania)

SAUBER

Nico Huelkenberg (Niemcy)

Esteban Gutierrez ( Meksyk)

FORCE INDIA

Paul di Resta (Szkocja)

Adrian Sutil (Niemcy)

WILLIAMS

Pastor Maldonado (Wenezuela)

Valtteri Bottas (Finlandia)

TORO ROSSO

Jean-Eric Vergne (Francja)

Daniel Ricciardo (Australia)

CATERHAM

Charles Pic (Francja)

Giedo van der Garde (Holandia)

MARUSSIA

Max Chilton (Wielka Brytania)

Jules Bianchi (Francja)

Formuła 1 splajtuje?

Nie można tego wykluczyć. Zespoły Force India, Marussia, Caterham, Sauber i Lotus potrzebują pilnie inwestorów. Nawet tak silne teamy jak Williams i McLaren muszą oszczędzać, aby nie wpaść w tarapaty. Tylko Mercedes, Ferrari, Red Bull i Toro Rosso są finansowo zabezpieczone.

Dyktator Ecclestone odejdzie?

Szef Formuły 1 Bernie Ecclestone ma kłopoty, niemiecka prokuratura prowadzi przeciwko niemu śledztwo, jest podejrzany o wręczenie olbrzymiej łapówki bankierowi Gribkowsky'emu, dzięki czemu mógł przejąć władzę nad F1. Mercedes już zapowiedział, że jeśli Ecclestone zostanie oskarżony, to musi się poddać do dymisji. Jeśli tego nie zrobi, Mercedes wycofa się z Formuły 1.

Nie przegap!

Grand Prix Australii,

niedziela 6.30,

Polsat i Polsat Sport Extra

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze