O niecodziennym zdarzeniu poinformował w czwartek sam zespół Ferrari. Opisywano, że dwóch imigrantów dostało się do Wielkiej Brytanii w ciężarówce, gdzie znajdował się cenny sprzęt, który zostanie wykorzystany w najbliższy weekend na torze Silverstone przy okazji kolejnego wyścigu Grand Prix Formuły 1. Pracownicy włoskiej stajni nie okazali zrozumienia znalezionym osobom i błyskawicznie oddano je w ręce policji. Teraz wyjaśnieniem sprawy zajmą się odpowiednie służby. Skąd jednak wzięli się imigranci na pokładzie pojazdu jednego z najlepszych zespołów F1?
Rzeczniczka prasowa teamu zdradziła, że najbardziej prawdopodobną wersją jest ta, według której ci ludzie weszli do ciężarówki we Francji. Miało do tego dojść, gdy pojazd znajdował się przed francuskim portem Calais. Miejsce to znane jest z prób nielegalnego przekraczania granicy. Według statystyk żyje tam kilkaset osób, które codziennie podejmują próby przemieszczenia się, oczywiście nielegalnego, do Wielkiej Brytanii.
Polecany artykuł:
W piątek na torze Silverstone odbędą się treningi przed GP Wielkiej Brytanii. To jedno z największych wydarzeń w całym kalendarzu Formuły 1. Organizatorzy wyścigu spodziewają się, że podczas niedzielnych zawodów przez trybuny toru przewinie się około 140 tysięcy osób.