Chodzi o nietypowe umieszczenie wydechu, które ma w założeniu poprawić docisk aerodynamiczny bolidu przez odpowiednie skierowanie spalin.
- To czy auto będzie konkurencyjne, zależy od całego pakietu rozwiązań, a nie pojedynczych elementów - stwierdził Kubica pytany o nowinki jego teamu. - Mam nadzieję, że nasi inżynierowie stworzyli samochód, który może walczyć o czołowe pozycje.
Tymczasem szef Mercedesa Ross Brawn (57 l.) nie uważa rozwiązania Renaulta za szczególnie odkrywcze. - Przed inauguracją w Bahrajnie pewnie zobaczymy wiele podobnych prób wykorzystania energii gazów wylotowych - skomentował.
Przeczytaj koniecznie: Luiza Hryniewicz z basenu do Playboya nago - GALERIA+WIDEO
W środę Kubica nie zaczął testów zbyt szczęśliwie, bo okazało się, że mechanicy Renaulta nie mogli dojść do ładu z systemem hamulcowym. Już dzień wcześniej skarżył się na tę usterkę partner Polaka, Rosjanin Witalij Pietrow (27 l.). Kubica miał problemy z wyhamowaniem auta na jednym z zakrętów i musiał zjechać do boksu.
Potem naszemu kierowcy poszło już lepiej. Po pierwszych 40 okrążeniach miał czwarty czas. Gdy podwoił liczbę kółek na torze, spadł w klasyfikacji o jedną pozycję. Na niej też zakończył środowe jazdy. Najlepsze czasy wykręcili wczoraj były i obecny mistrz świata - Fernando Alonso (30 l.) i Sebastian Vettel (24 l.).