Dla Kubicy ten sezon był do tej pory niczym droga przez mękę. Rywalizacja w DTM zaczęła się na początku sierpnia, a Polak dopiero na początku września zdobył pierwszy punkt. Kto wówczas by się spodziewał, że 18 października w Zolden stanie na podium? Nie wierzył w to nawet sam Kubica. - Męczyliśmy się, by dostać się do czołowej dziesiątki. Czasem występy bywały lepsze, czasem gorsze, ale nie było regularności. Do tego dochodziły różne błędy. Nie myślałem jednak o podium w debiutanckim sezonie – powiedział szczerze Kubica. Odkąd wrócił do Formuły 1, jest bezustannie obiektem hejtu. Często nieuzasadnionego, bo – zarówno w F1 jak i DTM – miał do dyspozycji najsłabszy pojazd z całej stawki. Wielkim występem w Zolden nawiązał do największych sukcesów, a przy okazji odgryzł się hejterom. Pod wielkim wrażeniem jazdy Kubicy są branżowe zagraniczne media. Z zawodnika wyszydzanego i pomijanego, stał się dla nich bohaterem. - Nieustępliwemu Kubicy należą się brawa. Wreszcie zajął miejsce na podium w DTM. Zrobił spory postęp w tym sezonie, nie mając wcześniej żadnego doświadczenia w tej serii – pisze prestiżowy „Motorsport”.
Gratulacje dla Kubicy płyną również ze środowiska Formuły 1. O Polaku nie zapomniał kolega z Williamsa, George Russell.
„Roberto!!! Gratulacje z okazji zdobycia podium, cieszę się twoim szczęściem” – napisał w mediach społecznościowych Anglik. Taka opinia cieszy, bo podczas wspólnej jazdy w Williamsie obaj panowie mocno rywalizowali. Russell pokazuje jednak, że koleżeństwo jest ważniejsze od walki na torze.
Robert Kubica zabrał głos po trzecim miejscu w DTM. „Wykorzystaliśmy błędy rywali” [WIDEO]
Dla Kubicy to nie koniec sezonu. Szansa na powtórzenie świetnego rezultatu już na początku listopada. W Hockenheim odbędzie się ostatnia tegoroczna runda serii DTM.
- DTM w tym sezonie jest jak przejażdżka kolejką górską. Sytuacja BMW jest taka, że kierowcy tego zespołu jednego dnia są bohaterami, by w następnym zamykać stawkę. Nie ma co myśleć o tym podium, a kolejnych zawodach na Hockenheim – podkreśla Kubica, który jeszcze nie zdecydował, czy wystąpi w serii DTM w przyszłym sezonie.
Robert Kubica na podium wyścigu DTM! Pierwsze słowa po sukcesie ZASKAKUJĄ