Iga Świątek i Danielle Collins zagrają ze sobą już po raz dziesiąty. Bilans tej rywalizacji to 7-2 dla Polki, ale ostatnio górą była Amerykanka, która pokonała Polkę 6:1, 7:5 w Rzymie. Wcześniej panie zmierzyły się w czasie igrzysk w Paryżu i po tym spotkaniu tenisistka z Florydy najpierw przy siatce a potem w strefie wywiadów zaatakowała Polkę, zarzucając jej, że jest fałszywa i sztuczna. - Nigdy nie zrobiłam nic niemiłego w tej kierunku i nie wiem, o co jej chodziło - nie kryła zdziwienia Iga.
- Myślę, że to, co wydarzyło się wtedy na korcie, przypominało tarcia, jakie ludzie mają czasami w pracy. Wszyscy popełniamy błędy - mówiła potem w rozmowie z "The Athletic", ale potem znów nieładnie potraktowała Igę Świątek. Na początku tego sezonu przed finałem United Cup Polska - USA w czasie tradycyjnej wymiany uścisków dłoni demonstracyjnie odwróciła wzrok, a po chwili zrobiła wymowną minę. Na dodatek swym zachowaniem przechwala się potem na Instagramie! "Nie wiem, czy zauważyliście... Nowy rok, ale ja wciąż taka sama" - komentowała Collins, która po pamiętnej porażce z Polką na igrzyskach długo nie mogła wygrać żadnego spotkania.
Iga Świątek o Danielle Collins przed hitem na Wimbledonie
Teraz Iga Świątek i Danielle Collins znów się spotkają. W czasie konferencji prasowej po meczu z Caty McNally (5:7, 6:2, 6:1) Polka została zapytana o Amerykankę i o to, jakim wyzwaniem będzie dla niej to spotkanie. Była liderka rankingu wyraźnie starała się skupić na tenisowych aspektach.
- Nie oglądałam tutaj żadnych jej meczów, więc będę musiała się przygotować taktycznie - stwierdziła Iga Świątek, a zapytana o to, jak opisałaby Danielle Collins na podstawie swoich wcześniejszych doświadczeń, odparła krótko i z kamienną twarzą: - Cóż, płaska gra, zawodniczka grająca z linii końcowej, solidny serwis i lubi być proaktywna oraz agresywna.
W drugiej części konferencji prasowej Igi Świątek, kiedy z naszą tenisistką rozmawiali polscy dziennikarze, padło pytanie, czy spodziewa się, że istotną rolę będą odgrywały aspekty psychologiczne i mentalne. I czy Amerykanka będzie próbowała wypracować sobie przewagę na tym polu.
Danielle Collins zapytana o kryzys Igi Świątek. Wymowne słowa, ale ugryzła się w język
- Jedynie na igrzyskach była sytuacja, gdzie dostałam piłką i miałam wrażenie, że to było trochę celowe, ale to nie ma totalnie znaczenia. We wszystkich meczach, które rozegrałyśmy, ta z nas wygrywała, która grała lepiej. Myślę, że trzeba po prostu skoncentrować się na tym, jak zagrać czysto tenisowo - odparła Iga Świątek.
Kiedy gra Iga Świątek kolejny mecz w 3. rundzie Wimbledonu?
Mecz Iga Świątek - Danielle Collins w 3. rundzie Wimbledonu zostanie rozegrany w sobotę 5 lipca. Transmisje TV z Wimbledonu na sportowych kanałach Polsatu.