Przed niedzielnym wyścigiem w Hockenheim, wynik rywalizacji między Robertem Kubicą a Georgem Russellem wynosił 1:9. Polak podczas GP Niemiec kolejny raz wyprzedził Brytyjczyka, co ewidentnie mu się nie spodobało. Młodszy zawodnik Williamsa nie był zadowolony po wyścigu i wyżalił się w rozmowie z mediami.
- Najgorszy wyścig w mojej karierze. Zawsze na złych oponach. Jak wyprzedził Robert? Zblokowałem koła i mnie objechał - cytuje Russella dziennikarz Przeglądu Sportowego, Cezary Gutowski. To nagła i niespodziewana odmiana Brytyjczyka w kontaktach z prasą.
Do tej pory to Kubica otwarcie krytykował zespół i bolid Williamsa. Otwarcie przyznawał o złym balansie czy odpadających częściach. Ciężko też zapomnieć o sytuacji, gdy samochód Polaka był klejony na... taśmę podczas jednego z weekendów wyścigowych.
Już wiadomo, że zespół Williamsa nie zakończy sezonu z zerowym bilansem punktowym. Robert Kubica dzięki karom dla kierowców Alfy Romeo awansował z dwunastego miejsca na dziesiąte. Na jedenastej pozycji wyścig zakończył George Russell, a ostatnie miejsca zajęli Antonio Giovinazzi i Kimi Raikkonen.