Kiedy przed tym sezonem Pedersen przeniósł się z Włókniarza Częstochowa do Stali, kibice i działacze tego klubu otwarcie zaczęli mówić o zdobyciu mistrzostwa Polski. Gorzowianie zrobili pierwszy krok w stronę tytułu, pokonując mające równie wielkie ambicje "Byki" z Leszna.
- Widowisko było doskonałe. Zwycięstwo bardzo mnie cieszy, ale mamy przed sobą jeszcze wiele pracy, bo potraciliśmy za dużo punktów - mówi trener Stali Czesław Czernicki, dla którego było to wyjątkowe spotkanie. Przed trzy ostatnie lata pracował bowiem w Lesznie.
Z takimi żużlowcami jak Gollob i Pedersen mistrzostwo Polski Czernicki ma w zasięgu ręki. W Lesznie Stal do zwycięstwa poprowadził właśnie Gollob, który zdobył 18 punktów.
- Przed sezonem zapowiedziałem, że będę jeździł na sto procent. Jak widać, dotrzymuję słowa - podkreśla Gollob.
Najlepszy polski żużlowiec nie tylko jeździł znakomicie, ale też... pożyczał sprzęt kolegom. Tomasz Gapiński zdobył swoje jedyne punkty właśnie na motocyklu Golloba.