- Widzę, że Mark jest niezadowolony. Ale chciałbym być szczery, powiedzieć prawdę i przeprosić go. Podjąłem rzeczywiście ogromne ryzyko, wyprzedzając go. Jeszcze raz przepraszam Marka. Na swoje usprawiedliwienie mogę powiedzieć, że nie zrobiłem tego celowo - tłumaczył się Vettel.
Do kuriozalnej sytuacji doszło w alei serwisowej, kiedy jadący mercedesem Lewis Hamilton (28 l.) zatrzymał się przy mechanikach McLarena. Widocznie wygrał sentyment Brytyjczyka do zespołu, w którym jeździł przez ostatnie 6 lat.
Dopiero na siódmym miejscu do mety dojechał zwycięzca wyścigu w Melbourne, Kimi Raikkonen (34 l.) z Lotusa.
Grand Prix Malezji:
1. S. Vettel (Red Bull) 1:38:56.681 godz.
2. M. Webber (Red Bull) strata +4,2s
3. L. Hamilton (Meredes) +12,1
4. N. Rosberg (Mercedes) +12,6
Klasyfikacja kierowców:
1. S. Vettel 40 pkt
2. K. Raikkonen 31
3. M. Webber 26
4. L. Hamilton 25
Klasyfikacja konstruktorów:
1. Red Bull 66 pkt
2. Lotus 40
3. Ferrari 40
4. Mercedes 37