Anglik wyjaśnił, że ciąży na nim presja, która ze zdwojoną siłą spadnie na jego barki wraz z początkiem sezonu.
- Tytuł zdobyty w Brazylii wydaje się być odległą przeszłością. W F1 rzeczy dzieją się bardzo szybko, nawet poza torem. Tak naprawdę nie myślę jeszcze o sobie jako o mistrzu. Pewnie spadnie to na mnie dopiero wtedy, gdy udam się na pierwszy wyścig do Melbourne. Na razie nie nakładam na siebie dodatkowej presji - wyjaśnił kierowca McLarena.
- Oczywiście, kiedy zostaje się mistrzem, na twoje barki spadają pewne ciężary, ale ja o tym nie myślę. Bez przerwy koncentruję się tylko na nadchodzącym sezonie. Myślę tylko i wyłącznie o swojej kondycji fizycznej, skupiam się na pracy dla zespołu i testowaniu samochodu - dodał Hamilton, pierwszy czarnoskóry mistrz świata.
Hamilton nie myśli o tytule
2009-02-18
14:04
Lewis Hamilton (24 l.) już zapomniał, że jest mistrzem świata, a do nadchodzącego sezonu przygotowuje się z pasją i zaangażowaniem. Przynajmniej sam tak twierdzi.