Anglik nie może doczekać się zawodów nad Bosforem nie tylko dlatego, że
tor w Tucji sprzyja efektownej jeździe, ale także z tego powodu, że
ostatnie dwa wyścigi kończył bez zdobyczy punktowej.
- Uwielbiam ściganie się w Turcji. To prawdziwe wyzwanie, ponieważ
trzeba jechać agresywnie, by osiągnąć dobry czas - tłumaczy Hamilton. -
Trzeba jednocześnie uważać na opony. Jeśli depnie się zbyt mocno, to
mogą mocno ucierpieć. Wszystko zależy od tego, by na treningu znaleźć
rozwiązanie, a następnie w czasie wyścigu być zdyscyplinowanym - mówi
kierowca McClarena.
Wyścig o GP Turcji odbędzie się 7. czerwca w Stambule.
Hamilton: Uwielbiam jazdę w Turcji
2009-05-31
9:00
Aktualny Mistrz Świata Formuły 1, Lewis Hamilton z McClarena przyznał, że z niecierpliwością oczekuje wyścigu o Grand Prix Turcji.