Niemiecki kierowca w teamie ostro rywalizował z Polakiem i stale cierpiał na jego kompleks. Nie mógł znieść, że Robert jeździ od niego lepiej i że bossowie dawnego zespołu BMW właśnie w nim widzieli lidera. Opowieści, że "dał mu wygrać", to mitologia. I trochę też asekuracja, bowiem w chwili, gdy Kubica wróci na tor dla Nicka Heidfelda w teamie Renault raczej nie będzie już miejsca. Więc może da się kogoś przekonać, że tak naprawdę to "Quick Nick" jest najlepszy. Kilka gazet jednak tę wypowiedź przytoczyło.
Heidfeld opowiada bajki: - To ja dałem Kubicy zwycięstwo
2011-07-13
11:29
Nick Heidfeld ostatnio zastępuje Roberta Kubicę w teamie Renault, a w wolnych chwilach fantazjuje: - To dzięki mnie Kubica wygrał w roku 2008 w Kanadzie. Przepuściłem go...