Będą oni m. in. wypełniać obowiązki marketingowe, weźmą udział w seminarium agencji antydopingowej POLADA oraz będzie okazja do spotkania z samym Tomaszem Gollobem. Równie ważna jest jednak także sama integracja grupy, gdyż panująca dotąd epidemia, a później warunki atmosferyczne, zaburzyły plany wcześniejszego spotkania reprezentacji. „Planowaliśmy zgrupowanie już od lutego, gdyż to właśnie wówczas mieliśmy się spotkań na nartach, ale sytuacja epidemiczna, a potem pogoda spowodowały, że plany musieliśmy weryfikować. Cieszymy się jednak, że w końcu udało się nam wszystkim spotkań, tym bardziej, że trafiliśmy na świetną pogodę w Bydgoszczy” – powiedział podczas konferencji otwierającej zgrupowanie przewodniczący Głównej Komisji Sportu Żużlowego Piotr Szymański.
Chcą odwołania Igrzysk Olimpijskich w Tokio! Sytuacja w Japonii jest dramatyczna
Plany nowego szkoleniowca, którym po odejściu Marka Cieślaka został Rafał Dobrucki, są bardzo szerokie, choć najważniejsza jest oczywiście wygrana w rywalizacji z przeciwnikami. Ma on zdecydowanie szersze plany, dotyczące otwarcia się dyscypliny na nowych zawodników. „Jestem mocno obciążony obowiązkami, ponieważ to nie tylko prowadzenie kadry juniorów i seniorów, ale także inne zadania, które świadomie postanowiłem wziąć na siebie. Widzę pewne rzeczy, które nie są w ogóle realizowane, lub realizowane nie tak, jak ja bym to widział. Chcemy iść zdecydowanie szerzej jako dyscyplina, jeszcze bardziej otworzyć się na zewnątrz. Stąd pomysły z powołaniem reprezentacji Polski na długi tor, czy promocją niewiele odstającej o żużla dyscypliny jaką jest flat track. Ponadto za nami oraz przed nami zmiany regulaminowe, pozwalające np. szerzej trenerom szkolić dzieciaki. Wszystko nabiera rozpędu, co mnie bardzo cieszy” – powiedział szkoleniowiec.
Tomasz Gollob spotka się z kadrą
„Cieszę się, że w końcu udało się nam spotkać. Całą zimę czekaliśmy, co się będzie działo, później musieliśmy zrezygnować z obozu zimowego, przenieść ten pierwszy wiosenny. Mamy także zaplanowane spotkanie z Tomaszem Gollobem. Mamy grafik dość napięty” – przyznał Dobrucki.
Bartosz Zmarzlik chce się rozwijać
Wśród 22 zawodników, którzy przyjechali na zgrupowanie do Bydgoszczy, nie zabrakło indywidualnego mistrza świata Bartosza Zmarzlika. Zawodnik gorzowskiej Stali świetnie rozpoczął tegoroczne zmagania ligowe, notując jak do tej pory najwyższą średnią biegową wśród żużlowców ekstraligi - 2,905 punktu na bieg.
Robert Kubica wrócił za kierownicę bolidu F1 i wyleciał z toru
„Nadal jestem młodym zawodnikiem, więc mimo tego co już udało się osiągnąć, czuję się zupełnie normalnie. Jestem zawodnikiem, który wciąż chce się rozwijać i z roku na rok dawać kibicom coraz więcej emocji i radości. To co było to już historia, teraz myślimy o przyszłości i ciśniemy dalej. Grafik na Bydgoszcz mamy napięty i wiemy, że nudzić się z pewnością nie będziemy” – zaznaczył Zmarzlik.