Kajetan Kajetanowicz

i

Autor: Cyfrasport Kajetan Kajetanowicz

Kajetan Kajetanowicz zatańczył na parkingu... walcem

2020-06-10 15:29

W tym fachu jeszcze nie próbował swych sił. Kajetan Kajetanowicz (41 l.) jak zawsze nie nudzi się podczas długiego oczekiwania na starty. Kierowca Lotos Rally Team testował już jazdę na niemal wszystkich pojazdach wyścigowych. Ale w takim jeszcze nigdy nie jechał. "Kajto" wsiadł za stery prawdziwego budowlanego walca.

Mieszkaniec Ustronia jak zawsze chciał sprawdzić swoje umiejętności i przygotować się do czekających, znacznie trudniejszych prób. Kajetan Kajetanowicz napatrzył się na ugniatające nawierzchnię drogi walce, w trakcie swoich niezliczonych podróży po Polsce. Dlatego zapragnął podobnych wrażeń, ale już ze swoim udziałem. Jak postanowił, tak zrobił. Wsiadł do budowlanego pojazdu i po parkingu przejechał kilka kółek. Jak się okazało, to nie był prosta przeprawa i "Kajcie" szybko zrzedła mina. - To jest łatwa robota, kierownica strasznie trzęsie. Normalnie ręka mnie boli od tego - mówił podczas jazdy wicemistrz świata WRC2.

Nowe informacje o stanie zdrowia Michaela Schumachera! Przejdzie RYZYKOWNĄ operację

Co prawda walec nie jest łatwy w prowadzeniu, ale na testy "Kajto" wybrał sobie pobliski parking na którym wokół stały TIR-y i samochody osobowe. Co prawda miejsca było sporo, ale trzeba było uważać. Jedyny Polak startujący teraz w mistrzostwach świata WRC za kierownicą ciężkiego i wymagającego pojazdu zachowywał się jak stary rutyniarz. Umiejętnie sterował walcem, ale w pewnym momencie o omal nie uszkodził stojącej na parkingu swojej rajdówki Subaru Impreza. Jednak ku jego zdumieniu, na miejscu pojawiła się... miniaturka wozu Kajetanowicza. Wszystko zresztą zobaczycie na filmie z tej ciekawej zabawy rajdowca na walcu. Praca na tak nietypowym pojeździe mimo trudności wyraźnie przypadła do gustu Kajetanowiczowi, który poczuł bakcyla. Kto wie, może w przyszłości doświadczenie z tego nietypowego testu się przyda, a "Kajto" będzie jak walec miażdżył rywali na rajdach.

- Każda forma treningu jest dobra dla kierowcy rajdowego. Walcem trudniej się zakręca i ogólnie steruje , ale z racji typu pojazdy trzeba być dokładnym i precyzyjnym. Inaczej cała robota na niewiele się zda. Chyba nie jestem najgorszym operatorem walca. Teren wokół utwardziłem i jeszcze nic po drodze nie uszkodziłem - śmiał się "Kajto".

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj

Najnowsze