Kajetan Kajetanowicz był jak zawsze rozchwytywany przez fanów, ale przede wszystkim uczestniczył w konkursach i nie odmawiał rozmów z dziećmi, które chciały się dowiedzieć jak najwięcej od trzykrotnego rajdowego mistrza Europy. Imponujący obiekt, Lotos Stadion Letni, znajdujący się na plaży w Gdańsku Brzeźno dysponuje dwoma mniejszymi polami do siatkówki oraz główną areną z trybunami, na której rozgrywane są turnieje piłki plażowej zarówno tej kopanej, rzucanej jak i odbijanej. Obok znajduje się też znany klub Moloteka. Otwarcie sezonu zorganizowano z pompą i wszyscy świetnie się bawili.
- Spotkań i rozmów z dziećmi nigdy nie odmawiam, bo wiem, jak to jest ważne dla prawidłowego ich rozwoju. Szczególnie teraz, kiedy zaczyna się okres wakacyjny takie spotkania powinny odbywać się zawsze. Jestem nie tylko sportowcem, ale i rodzicem, dlatego do akcji #BezpieczeństwoJestNaj szczególnie się przyłożyłem. Niedługo i z moimi dziećmi takie rozmowy będę przeprowadzał. Razem z innymi kolegami sportowcami uczyliśmy najmłodszych nie tylko bezpiecznej jazdy, ale i wypoczynku podczas wakacji - mówił "Kajto".
Impreza odbyła się z udziałem wielu znanych sportowców. Obok Kajetanowicza byli też żeglarze olimpijczycy: windsurfingowiec klasy RS:X Piotr Myszka oraz Łukasz Przybytek i Patryk Kołodziński z klasy 49er oraz były legendarny szczypiornista reprezentacji Polski Artur Siódmiak, którego wszyscy znamy z pamiętnego, zwycięskiego rzutu przez całe boisko w meczu z Norwegią (31:30), na mistrzostwach świata w 2009 roku w Chorwacji.
- Oficjalnie rozpoczęliśmy sezon wakacyjny. Opowiadałem dzieciom o prawidłowym zachowaniu się w drodze na wakacje. Piękna pogoda nas rozluźnia, a to często powoduje rozkojarzenie, przez co nie trudno o wypadek. Często zapominamy, co złego może się stać jeśli nie zachowamy należytej ostrożności. Dlatego bardzo ważne jest, by mówić o tym odpowiednio wcześnie i przypominać, nawet do znudzenia, jak istotne jest bezpieczeństwo. Piękne słońce, plaża i piasek nie zwalnia od myślenia - dodał "Kajto".
Nie zabrakło też pytań do Kajetanowicza, o ciągle zawieszony sezon rajdowy, na który z niecierpliwością czeka wicemistrz świata WRC2.
- Tego jeszcze do końca nie wiem. Organizator stara się zapewnić w kalendarzu takie rajdy, których w nim nie było, ale były kandydatami do organizacji Mistrzostw Świata, na przykład w 2021 roku. To jest ciekawy pomysł, dla nas to ważny sygnał, który pokaże też jak zespoły są elastyczne i potrafią dostosować się do nowych warunków. W tym wypadku nie tylko tych na drodze, ale też tych logistycznych. Wszystko wskazuje na to, że sezon wystartuje, ale ciągle musimy czekać na oficjalne potwierdzenie - powiedział kierowca LOTOS Rally Team.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj