Kilkanaście dni temu głośno było o ostrych słowach Jacquesa Villeneuve'a, byłego mistrza świata F1, który tytuł zdobył w barwach Williamsa. Właśnie dlatego często komentuje to, co dzieje się wokół brytyjskiej ekipy. Niestety nie darzy specjalną sympatią i szacunkiem Roberta Kubicy, bo ponownie w niego uderzył. Już we wrześniu stwierdził, że Polak ma szansę na ponowny angaż w Formule 1 nie dzięki swoim umiejętnościom, a przez to, co przeszedł w przeszłości.
A teraz zaatakował ponownie. Tym razem stwierdził, że Polak zatrudniony w Williamsie jako kierowca testowy może... sabotować działania swojego zespołu! Kanadyjczyk wykoncypował, że Kubica miałby celowo działać na niekorzyść innych kierowców, byle tylko samemu pojechać w wyścigu Grand Prix. Słowa te spotkały się z dość ostrą reakcję kibiców, a w obronie kolegi z teamu stanął też Siergiej Sirotkin.
- Technicznie to możliwe, ale znam Roberta, to świetny chłopak, który nie zrobiłby czegoś podobnego. Zespół zastanowi się dziesięć razy, zanim dokona jakiejś zmiany w bolidzie - stwierdził Rosjanin, który kilka miesięcy temu zablokował Polakowi możliwość powrotu do F1 i zajął fotel kierowcy wyścigowego w Williamsie, o którym marzył też krakowianin. Widać jednak, że w teamie panuje dobra atmosfera, a Kubica swoim doświadczeniem stanowi ogromną wsparcie dla całej ekipy.
ZOBACZ: Sponsor Williamsa stawia ultimatum. Kubica wróci na tor już we wrześniu?