Wszyscy zawodnicy Orlen Teamu mieli spore problemy i ogromnego pecha na pierwszych etapach. Teraz kłopoty się skończyły i Polacy wreszcie mogą pokazać, na co ich stać.
Hołowczyc szósty etap zakończył na 10. pozycji. To dało mu awans na piąte miejsce w klasyfikacji generalnej, z minimalną stratą do zajmującego 4. pozycję Portugalczyka Carlosa Sousy. Jeszcze szybciej na szóstym etapie pojechał Jakub Przygoński, który zajął bardzo dobre siódme miejsce. Awansował dzięki temu na 15. pozycję w klasyfikacji generalnej. Gdyby nie kłopoty z paliwem złej jakości dostarczonym przez organizatorów na jednym z wcześniejszych etapów (ponad godzina straty), Kuba prawdopodobnie byłby już na 7.-8. miejscu.
Tylko nieco wolniej jadą pozostali dwaj motocykliści Orlen Teamu. Jacek Czachor na 6. etapie był 18., zaś Marek Dąbrowski - 34. Polacy zajmują odpowiednio 17. i 45. miejsce w klasyfikacji generalnej Rajdu Dakar.
Z OSTATNIEJ CHWILI:
7. etap Rajdu Dakar - Świetni Polacy
Krzysztof Hołowczyc zajął 8. miejsce wśród najlepszych kierowców na trasie 7. etapu Rajdu Dakar. W klasyfikacji generalnej Polak spadł z 5. na 6. pozycję. Wyniki polskich motocyklistów: Jakub Przygoński – 11. miejsce (13. w kl. gen.), Jacek Czachor – 19. miejsce (17. w kl. gen.), Marek Dąbrowski – 36. miejsce (35. w kl. gen.). Jadący quadem Rafał Sonik był trzeci. Na trasie 7. etapu Jakub Przygoński popisał się postawą fair play – pomógł Czechowi Ivanowi Jakesowi i Chilijczykowi Francisco Lopezowi.