Podczas gdy inne teamy jeździły na miękkim ogumieniu, szefowie niemieckiego zespołu postanowili wysłać swoje bolidy z twardymi oponami. To kosztowało ich bardzo dużo. Heidfeld zajął dopiero 16. miejsce w pierwszej części kwalifikacji i odpadł z rywalizacji o lepsze pozycje.
Robert Kubica spisał się nieznacznie lepiej. Polak uplasował się na 14. miejscu i mógł dalej walczyć o jak najlepsze ustawienie przy starcie. Ostatecznie wystartuje z trzeciej linii. Miał szósty czas kwalifikacji.
- Przyznaję, że popełniliśmy fatalny błąd. Dużo nas to kosztowało. Miejmy nadzieję, że w samym wyścigu będzie już znacznie lepiej - powiedział szef BMW Sauber Mario Theissen.