Rempała ucierpiał na torze w Rybniku. Na pierwszym wirażu zderzył się z Kacprem Woryną, zgubił kask i upadł na ziemię, uderzając głową w tor oraz bandę. Lekarze zabrali poszkodowanego do szpitala, gdzie stwierdzono obrzęk oraz krwiaka mózgu. Mimo heroicznej walki, przeprowadzenia operacji, ciągłej obserwacji na oddziale OIOM, a także ściągnięcia do jastrzębskiego szpitala najlepszych fachowców w kraju - między innymi profesora Jana Talara, specjalisty od wybudzania pacjentów ze śpiączki - rzeczniczka placówki poinformowała w sobotę, że 18-latek zmarł.
Spoczywaj w pokoju!