- Było bardzo gorąco. W czasie porannej sesji bolid od razu prowadził
się dobrze. Zwłaszcza z pierwszej jazdy byłem zadowolony - przyznał
Kubica. - Potem kiedy na torze zostało trochę gumy, testowaliśmy nowe
rozwiązania i zmienione przednie skrzydło - dodał.
Po drugim treningu Polak był mniej zadowolony: - Po południu nie byłem
zadowolony z maszyny. Musimy porównać dane zebrane w czasie obu jazd i
znaleźć odpowiednie rozwiązanie - stwierdził Kubica.
Willy Rampf, dyrektor techniczy teamu powiedział więcej na temat testów przeprowadzonych w czasie treningów. - Wykorzystaliśmy dziś kilka nowych części, które wcześniej były sprawdzane jedynie w tunelu aerodynamicznym. Myślę, że jesteśmy blisko zrobienia postępu. Obaj nasi kierowcy na drugim treningu jeździli dłużej, by zebrać informacje na temat ogumienia.
Najszybszy na drugim piątkowym treningu był duet kierowców McLarena,
Lewis Hamilton i Heikki Kovalainen.
Lider klasyfikacji generalnej F1, Jenson Button z Brawn GP wykręcił
zaledwie 13. rezultat. Jego wynik był lepszy od Kubicy jedynie 0,064 s.
Pechowo jazdę zakończył Włoch Jarno Trulli, który musiał posiłkować się
ucieczką z bolidu, w którym zapalił się silnik.
W sobotę kierowcy przeprowadzą ostatni trening oraz sesję kwalifikacyjną przed niedzielnym wyścigiem na Hungaroring.