Taka deklaracja jest konsekwencją zapowiedzianego wycofania się BMW z F1 od przyszłego sezonu.
Kubica, który w barwach BMW ściga się od 2006 roku, ma kontrakt z tym zespołem obowiązujący do ostatniego dnia 2010 roku. Jednak koniec przygody niemieckiej stajni z wyścigami F1 zmusił Polaka do podjęcia decyzji dotyczącej dalszej kariery.
Tymczasem menedżer Kubicy, Daniele Morelli tak skomentował całą sytuację: - Nic nie wskazywało na to, że BMW podejmie taką decyzję.
Wewnątrz zespołu nie było żadnych niepokojących sygnałów. Kontrakt Roberta wygasa pod koniec 2010 roku, ale już teraz mogę oficjalnie ogłosić, że czeka on na nowe propozycje.