Od kilku dni w brytyjskie gazety są przepełnione plotkami na temat Schumachera i reaktywowanego niedawno zespołu Mercedesa. Jeszcze niedawno głośno było o tym, że siedmiokrotny mistrz świata mógłby zostać kierowcą teamu. Zaprzeczył temu Nick Brawn, szef Mercedesa.
- W zeszłym roku była szansa na to, że Michael wróci do Formuły 1, ale tylko na kilka wyścigów. On nie chce rozpoczynać kolejnej kariery - stwierdził Brawn.
Plotki jednak nie ucichły. W "The Mirror" można było przeczytać, że Mercedes zatrudni "Schumiego" w charakterze doradcy.
- Nie wierzę, że jest w tym choćby ziarenko prawdy. Była szansa na powrót Schumachera, kiedy wypadkowi uległ Felipe Massa. Gdyby Michael był w pełni zdrowy, mógłby wtedy wystartować w trzech czy czterech wyścigach, by udowodnić sobie parę rzeczy i poczuć adrenalinę. Nie wierzę jednak, by mógł się jeszcze ścigać przez cały sezon - skomentował Niki Lauda.
Mercedes GP ciągle szuka kierowcy na miejsce zwolnione przez Jensona Buttona, który odszedł do Ferrari. - Muszą być ostrożni i spróbować znaleźć jak najlepszego kierowcę - doradził Lauda. Faworytem mediów jest Nick Heidfeld.
Na razie jedynym zakontraktowanym kierowcą Mercedes GP jest Niemiec Nico Rosberg.
Lauda nie wierzy w powrót Schumachera
2009-11-25
15:14
Pojawiły się sugestie, że Michael Schumacher (40 l.) mógłby związać się z Mercedes GP. - Nie wierzę w to - skomentował Niki Lauda (60 l.), legenda Formuły 1.