Do tej pory na serwisie YouTube piosenkę "Pipe", którą Christina Aguilera zaprezentowała w 2018 roku, ze znaną piosenkarką wykonywał anonimowy nieco niejaki XNDA. Choć wielu kibiców zaczęło się domyślać, że jest to Lewis Hamilton, to nie było na to oficjalnego potwierdzenia. Teraz możemy już z pełnym przekonaniem stwierdzić, że brytyjski mistrz świata Formuły 1 jest człowiekiem wielu talentów. Sam zainteresowany długo utrzymywał swoje muzyczne umiejętności w tajemnicy. Aż wreszcie w czwartek zdecydował się na szczere wynurzenie, a na YouTube'ie piosenka pojawiła się już z jego nazwiskiem w tytule.
Kierowca Formuły 1 pokazał NAJSŁODSZY kask świata. Zaprojektowała go 6-latka [ZDJĘCIA]
Dlaczego Lewis Hamilton tak długo ukrywał fakty z przeszłości? Dlaczego wcześniej nie potwierdził doniesień, że to on ukrywa się za pseudonimem? - Nie ośmieliłem się, nie wiem dlaczego. Może z powodu niepewności, strachu, nadmiernego myślenia o tym. To coś, co wiele osób prawdopodobnie zrozumie - skomentował kierowca Mercedesa. Sam Hamilton zaznaczył, że w przyszłości zamierza jeszcze wiele razy zaskakiwać muzycznymi popisami.
Kierowca Formuły 1 ma koronawirusa! Wyścig o GP Wielkiej Brytanii niezagrożony
- Pisałem piosenki i nagrywałem przez ostatnie 10 lat albo i dłużej. Jestem teraz na takim etapie, że chciałbym się podzielić tym z wami. Nie mam na razie gotowego projektu czy albumu, to po prostu kilka różnych utworów - przekazał 35-letni as kierownicy.