Brytyjczyk wyprzedza drugiego w tabeli Felipe Massę jednym punktem. Dlatego nocny wyścig w Singapurze będzie bardoz ważny.
- Dlatego zapowiada się naprawdę ekscytujący weekend! Przede mną ogromne wyzwanie, ale ja je uwielbiam. Nie uważam, żeby ściganie się przy sztucznym świetne sprawiło mi jakieś problemy. To będzie uliczny wyścig, a ja takie lubię najbardziej - twierdzi brytyjski kierowca McLarena.