Kilka dni temu szef FIA oświadczył, że do piątku 19 czerwca zespoły, które protestują przeciwko ograniczeniom budżetów do 45 milionów funtów, mają czas na bezwarunkowe potwierdzenie udziału w rywalizacji. Przedstawiciele FOTA zwrócili się niedawno do Mosleya, by ponownie rozważył postulaty teamów, ponieważ nie chcą one odchodzić z Formuły 1. Szef Federacji stwierdził jednak, że obecnie nie ma szans na zmiany zasad, choć po potwierdzeniu zgłoszeń przez zespoły, będzie możliwość ich negocjacji.
- Drużyny muszą wiedzieć jakie są reguły, my także. Dlatego proponuję zaakceptowanie zasad, które zostały już ustalone. Później będzie czas na rozmowy, ale musimy stworzyć ich bazę - wyjaśnił. - Uważam, że wszystkie drużyny powinny zgłosić swój udział zgodnie z porozumieniem z 1998 roku, a potem będziemy dyskutować nad kolejnym - dodał.
FIA ma teraz przesłać do każdej z drużyn list, który ma zostać przez nie podpisany i odesłany do Federacji. Media sugerują, że Mosley zgodzi się ostatecznie na ograniczenie budżetów do 100 milionów euro, a dopiero w 2011 roku wprowadzi swoje plany 45 milionów euro.
Mosley: Rozmawiać możemy, ale po zgłoszeniach
Prezydent Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA), Max Mosley zapewnił, że jest gotowy na rozmowy z członkami Związku Zespołów Formuły 1 (FOTA), ale termin zgłoszeń drużyn pozostaje ten sam.