- To było fantastyczne, nie spodziewałem się, że uda mi się zyskać tak wiele pozycji - cieszył się Niemiec, który na mecie zameldował się jako trzeci. Wygrał, podobnie jak w Australii, broniący tytułu Sebastian Vettel z Red Bulla, który triumfował też w dwóch ostatnich wyścigach poprzedniego sezonu. Drugi był Jenson Button z McLarena.
Przeczytaj koniecznie: Robert Radwański: Isia może wygrać szlema
W zespole Renault cieszą się z podium Heidfelda i smucą... błędami Witalija Pietrowa (27 l.). Rosjanin tuż przed końcem wyścigu wypadł z toru i poważnie uszkodził bolid.
GP Malezji
1. Sebastian Vettel (Niemcy, Red Bull)
2. Jenson Button (Wlk. Brytania, McLaren) + 3.261
3. Nick Heidfeld (Niemcy, Renault) + 25.075
4. Mark Webber (Australia, Red Bull) + 26.384
5. Felipe Massa (Włochy, Ferrari) + 36.958
Klasyfikacja kierowców
1. Vettel 50
2. Button 26
3. Hamilton 24
4. Webber 24
5. Alonso 20
6. Pietrow 15
7. Heidfeld 15
8. Massa 12
Klasyfikacja konstruktorów
1. Red Bull 72
2. McLaren 50
3. Ferrari 32
4. Renault 30
5. Sauber 14
6. Mercedes 2
7. Toro Rosso 1
8. Force India 1