Obrzydliwe i niestosowne... Tak w dwóch słowach można podsumować wypowiedzi Berniego Ecclestone'a, byłego szefa Formuły 1, w najnowszym wywiadzie udzielonym kanałowi itv w programie "Good Morning Britain". Były szef "królowej sportów motorowych" jako przyjaciel Vladimira Putina był także zapytany o kwestię inwazji Rosji na Ukainę. I wywołał wściekłość wśród widzów. - Przyjąłbym kulkę za niego. Nie chciałbym, by coś mu się stało, ale wciąż - zrobiłbym to - zszokował setki tysięcy widzów.
NIE PRZEGAP! Szykuje się kolejny skandal na Wimbledonie. Poszło o Igę Świątek i jej niedawną rywalkę
Był szef F1 wywołał skandal. Chodzi o słowa o wojnie na Ukrainie
Bernie Ecclestone decydował się na stawianie szokujących i skandalicznych tez, którymi bronił Putina i obarczał winą prezydenta Zelenskiego. - Rozumiem, że jego odpowiednim na Ukrainie był komediantem. I wygląda na to, że chce przy tym zostać. Gdyby pomyślał i miał wystarczająco odwagi, by porozmawiać z panem Putinem, który jest rozsądnym człowikiem, i by go wysłuchał, prawdopodobnie mógłby zrobić coś w sprawie wojny - przyznał Ecclestone.
Kolejne tezy były jeszcze bardziej paskudne - To nie było celowe (śmierć tysięcy niewinnych Ukraińców - dop. red.). (...) Wojna na Ukrainie nie była celowa i jestem pewny, że gdyby Ukraina chciała dobrze rozwiązać sprawę, to by to zrobiła - mówił Ecclestone.
Kim jest Bernie Ecclestone?
Bernie Ecclestone to jedna z największych legend Formuły 1. Przez lata był szefem najpopularniejszej serii wyścigowej, na czym dorobił się oczywiście ogromnych pieniędzy. Teraz w ciągu ostatnich lat swojego życia czerpie z nich pełnymi garściami. Prywatnie jest przyjacielem m.in. Vladimira Putina.