Po kilkudziesięciu minutach uśmiech zniknął jednak z ich twarzy, bo sędzia odjął im sześć punktów zdobytych przez Piotra Świderskiego (27 l.). O co poszło?
"Świder" złamał regulamin, bo zbyt wcześnie wyprowadził motocykl z parkingu. Zobaczył to jeden z członków ekipy Falubazu i doniósł sędziemu.
Przeczytaj koniecznie: Kubicy znowu pomoże kanał F?
- Kierownik naszej drużyny nie wypełnił swojego zadania, a frajery wyprowadziły motocykle. We Wrocławiu odrobimy straty - zapewnia trener Marek Cieślak (60 l.).