Historyczny sukces PSG! Wygrali Ligę Mistrzów po raz pierwszy
Historyczne zwycięstwo Paris Saint-Germain w finale Ligi Mistrzów wywołało eksplozję radości w całym Paryżu. Po efektownym triumfie 5:0 nad Interem Mediolan w Monachium, tysiące kibiców wyszły na ulice, by świętować pierwszy w historii klubu tytuł najlepszej drużyny Europy. Niestety, nie obyło się bez zamieszek.
Morze ludzi wypełniło Pola Elizejskie i okolice stadionu Parc des Princes. Tłum wiwatował, odpalał race i sztuczne ognie, śpiewając na cześć PSG. Wieża Eiffla rozbłysła w barwach klubu – niebiesko-czerwonych – a w całym mieście dało się słyszeć okrzyki radości po każdym golu. W Paryżu zgromadziło się 48 tysięcy kibiców, którzy po ostatnim gwizdku wpadli w euforię. Również w kawiarniach, metrze i na placach miasta panowała radosna atmosfera. Ousmane Dembélé, jeden z bohaterów finału, apelował w telewizji: „Wygrać Ligę Mistrzów to coś wyjątkowego – w Paryżu też powinno być wyjątkowo, ale bez zniszczeń”.
Świętowanie po finale Ligi Mistrzów: 81 osób zatrzymanych
Mimo apeli o spokój, już przed końcem meczu doszło do incydentów. Policja zatrzymała 81 osób – głównie w rejonie stadionu i na Polach Elizejskich. Część tłumu próbowała sforsować kordony przy Łuku Triumfalnym – policja użyła armatek wodnych. Doszło też do ataków racami i podpaleń – m.in. samochodu na zachodnich przedmieściach oraz prób wtargnięcia na obwodnicę.
Po północy tłumy przeniosły się na Place de la République i Place de la Bastille. Policja interweniowała w wielu punktach miasta, by przywrócić spokój. Choć Paryż tej nocy świętuje, nie wszędzie radość miała pokojowy charakter.
