Świat sportów motorowych pogrążył się w głębokiej żałobie. Rajd Śląska skończył się tragicznym wypadkiem. Kierowcy nic się nie stało, niestety, 39-letnia pilotka zginęła na miejscu. Samochód Honda Civic Type-R, który należał do załogi Tomasz Pyra/Agnieszka Pyra brał udział w nieszczęśliwym wypadku. Według nowych ustaleń policji, pojazd wpadł w poślizg i to była przyczyna wypadku. Do wypadku doszło w sobotę przed południem w Chybiu, na trzecim z ośmiu zaplanowanych na ten dzień odcinków specjalnych rajdu zaliczanego do cyklu mistrzostw Polski.
Honda Civic wypadła z drogi i uderzyła w ogrodzenie posesji. Organizatorzy zdecydowali o zakończeniu imprezy. "Wstępne ustalenia na miejscu zdarzenia wskazują na to, że załoga na prostym odcinku drogi, tuż przed zakrętem, wpadła w poślizg. Pojazd wypadł z trasy i uderzył w ogrodzenie. Niestety pilot, 39-letnia kobieta, zginął na miejscu. Kierowca nie odniósł obrażeń. Był trzeźwy. Została od niego pobrana krew do analizy. Na miejscu prowadzone były czynności policjantów pod nadzorem prokuratora. Odcinek drogi, na którym doszło do zdarzenia, był niedostępny dla kibiców" – poinformowała policja w komunikacie.
Dwudniowy rajd rozpoczął się w piątek Kryterium 100-lecia Powstań Śląskich. Na krótkim odcinku najszybsza była załoga Mikołaj Marczyk - Szymon Gospodarczyk (Skoda Fabia Rally2 Evo). W sobotę na zawodników czekało blisko 100 km na ośmiu odcinkach specjalnych wytyczonych w Wyrach, Bestwinie, Chybiu i Jastrzębiu Zdrój oraz na ulicach centrum Katowic.
Rajd Śląska to jedna z imprez, która wchodzi w skład ProfiAuto Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski 2021. Kierowcy rywalizowali ze sobą na śląskich drogach od piątku 10. września do soboty. W rajdach, uczestnicy walczą ze sobą na specjalnie do tego przygotowanych trasach, które składają się z odcinków specjalnych na zamkniętych dla ruchu drogach, które nie tylko są specjalnie przygotowane i zabezpieczone, ale również mało uczęszczane na co dzień, aby zminimalizować ryzyko wypadku.