Robert Kubica na testach w Walencji pokazał, że jest w stanie wrócić na dobre do Formuły 1. Osiągał dobre czasy okrążeń, a w wywiadzie udzielonym stacji Eleven Sports przyznał, że nigdy nie był w tak dobrej formie, nawet za "złotych lat". Wszystko wskazywało na to, że zespół Renault chce wziąć do siebie Polaka na przyszły sezon. Spekulacje o powrocie Kubicy zrobiły się jeszcze głośniejsze, gdy team z siedzibą w Wielkie Brytanii ogłosił, że nie przedłuży umowy z Jolyonem Palmerem - obecnym kierowcą.
Cyril Abiteboul, czyli szef Renault Sport F1, wreszcie skomentował plotki o Kubicy. Jak się okazuje, nie ma on zamiaru zatrudniać Polaka - przynajmniej jeszcze nie teraz. - Pozwoliliśmy Robertowi na testy, ale nie chcieliśmy mu w ten sposób robić nadziei. Przyjdzie taki moment, w którym pomyślimy o naszym składzie na kolejny sezon. Jeśli do tego czasu Kubica będzie dostępny, to być może weźmiemy go pod uwagę. Jednak na ten moment nie jest na naszej liście. Przed nimi jeszcze dużo pracy - mówił Abiteboul, cytowany przez portal Motorsport.com.