- Takie plotki pojawiły się już w zeszłym roku, a teraz wróciły. Zobaczymy, jak to będzie. Póki co, to tylko plotki - zapewnia Kubica, który w ten weekend pojedzie w Grand Prix Chin (kwalifikacje - sobota 8.00, Polsat, wyścig - niedziela 9.00 Polsat). - Koncentruję się tylko na każdym kolejnym wyścigu, staram się jak najlepiej pracować dla Renault. Ani przez sekundę nie myślałem jeszcze o tym, co będzie w przyszłym sezonie.
Patrz też: Robert Kubica w żałobie pędzi na podium
W Chinach Kubica pojedzie po raz piąty, do tej pory najwyżej był na szóstym miejscu. W 2007 roku był liderem wyścigu, ale awarii uległ jego bolid.