Kalendarz Formuły 1 na przełomie czerwca i lipca jest bardzo napięty. W trzech kolejnych weekendach zaplanowano wyścigi. Maraton rozpoczął się we Francji, a zakończy się za tydzień w Niemczech. Na pierwszą niedzielę lipca zaplanowano natomiast Grand Prix Austrii.
W piątek na torze pojawił się Robert Kubica. Kierowca testowy Williamsa kolejny raz w tym sezonie miał specjalne zadania, które mają wpłynąć na usprawnienie bolidu, a co za tym idzie, na lepsze wyniki osiągane przez Strolla i Sirotkina. Paddy Lowe, dyrektor techniczny Williamsa, zdradził co dokładnie było przedmiotem testów.
- Robert zbierał dane, robił eksperymenty, które dadzą nam więcej informacji. Wszystko dotyczyło problemów, które mamy z bolidem - wyjaśniał Lowe w rozmowie z "Przeglądem Sportowym". Dodał również, że zespołowi chodziło przede wszystkim o prześwity w aucie. - Testy dotyczyły prześwitu w aucie. Samochód Formuły 1 działa jak samolot, ale blisko ziemi, więc w dużej mierze jego zachowanie zależy od podłoża. Dlatego testowaliśmy z Robertem szczególnie kwestie prześwitu - opowiadał dyrektor techniczny Williamsa.