Robert Kubica

i

Autor: TOMASZ RADZIK / SUPER EXPRESS Robert Kubica

ogromny pech

Robert Kubica miał start jak marzenie w 24h Le Mans, a potem... katastrofa! Ten błąd może wszystko zaprzepaścić

2024-06-16 10:05

Robert Kubica wciąż z powodzeniem ściga się w różnych seriach wyścigowych. Fani wciąż widzieliby go w jakimś zespole Formuły 1, ale póki co nie zanosi się, by nasz najlepszy kierowca zanotował kolejny powrót do Królowej Motorsportu. Teraz Kubica postanowił ponownie wystartować w 24-godzinnym Le Mans. Mimo wyśmienitego początku wyścig może skończyć się dla niego ogromnym rozczarowaniem.

Kubica dał popis, a później otrzymał potężną karę

Robert Kubica wystartował w tegorocznym 24h Le Mans dopiero z 12 pozycji, ale jedno okrążenie wystarczyło, by znalazł się na... 5. pozycji! Później kolejne dobre decyzje sprawiły, że Polak znalazł się na czele stawki i jego załoga numer 83 długo utrzymywała pozycję lidera w klasie hypercarów. Niestety, później było znacznie gorzej i, jak wskazują powtórki, miało to miejsce z winy Kubicy.

Do niezwykle pechowego, ale też groźnego zdarzenia doszło po 6,5 godzinach wyścigu, podczas drugiej zmiany polskiej kierowcy. Na jednym z odcinków Kubica wyprzedzał dwa pojazdy – samochód klasy GTE oraz innego Hypercara, BMW z numerem 15. Kubica wysunął się przed BMW, jednak zaczął skręcać w prawo zanim do końca wyminął pojazd i zahaczył o niego, powodując kolizję. Prowadzone przez Driesa Vanthoora BMW kompletnie się rozbiło i załoga musiała wycofać się z wyścigu.

Choć może się wydawać, że nie tylko Kubica popełnił w tym wypadku błąd, ponieważ Vanthoor również nie utrzymywał do końca prostej linii jazdy i minimalnie skręcił w stronę Polaka, to sędziowie jasno ocenili to zdarzenie – ukarali naszego kierowcę 30-sekundowym postojem w alei serwisowej, co jest dość dotkliwą karą. Obenie (10:00, 16 czerwca) zespół Kubicy, AF Corse, jest na 6. pozycji.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze