Robert Kubica choć wrócił do ścigania w elicie, to nie był to z pewnością powrót jaki sobie wymarzył. Polski kierowca trafił do ekipy Williamsa, zdecydowanie odstającej od reszty stawki. Kubica najpierw był kierowcą testowym, a potem ścigał się w F1, gdzie zdobył zaledwie jeden punkt.
Kibice grozili kierowcy ŚMIERCIĄ. Wszystko przez wirtualny wyścig
- To był cholernie trudny rok. Nie tylko dla mnie, ale i dla całego zespołu. Nie byliśmy w stanie jechać na miejscach innych niż ostatnie i nikt nie był w stanie zobaczyć, ile rzeczywiście zrobiłem i jak jeździłem. Kierowcy zazwyczaj oceniani są po wynikach, a te był rozczarowujące. Nie był to rok, na jaki liczyłem - szczerze podsumował Kubica.
Największym sukcesem krakowianina w F1 jest zwycięstwo w Grand Prix Kanady w czerwcu 2008 roku. Przeszedł do historii jako pierwszy Polak, który triumfował w wyścigu Formuły 1. Kapitalnie zapowiadającą się karierę Roberta przerwał koszmarny wypadek podczas rajdu Ronde di Andora w 2011 roku w którym o mało nie stracił prawej ręki.
Robert Kubica zrzucił 22 KILOGRAMY w cztery lata. Co za metamorfoza! [ZDJĘCIA]