Tymczasem niemiecki gwiazdor zwołał wczoraj konferencję, na której zarzekał się, że chodziło tylko o kłopoty zdrowotne.
- Zrobiłem wszystko, co w mojej mocy, by wrócić - mówił zawiedziony 7-krotny mistrz świata. - Możecie sobie wyobrazić moją frustrację - dodał Schumacher, który za każdy występ w barwach Ferrari miał dostać okrągły milion euro!
Wersję kierowcy potwierdzają lekarze. Doktor Johannes Peil ujawnił, że kontuzja Michaela była tak poważna, że mogła spowodować nawet paraliż!