Robert Kubica, Renault

i

Autor: Renault Sport Formula One Team/Facebook Robert Kubica w bolidzie renault E20 podczas pokazowej imprezie na angielskim torze Goodwood.

Szef Renault robi miejsce dla Kubicy? "Szukamy opcji na 2018 rok"

2017-07-27 20:00

Odkąd Robert Kubica testowo poprowadził bolid F1 udostępniony przez zespół Renault, głośno spekuluje się o przyszłości obecnego kierowcy tego teamu - Jolyona Palmera. W tym sezonie Brytyjczyk spisuje się poniżej oczekiwań. Choć szef Renault stara się go bronić, to nie ukrywa, że jego drużyna powoli rozgląda się za nowymi opcjami na 2018 rok. Czy mówił o Kubicy?

Przyszłość Jolyona Palmera w Renault stoi pod dużym znakiem zapytania. Kibice Formuły 1 uważają, że jest jednym z najsłabszych w całej stawce i na dłuższą metę nie ma szans rywalizować z najlepszymi. W mediach społecznościowych jest mnóstwo komentarzy internautów, domagających się zwolnienia Brytyjczyka. Kierowca z Wysp nie ma nic na swoją obronę. Przede wszystkim zawodzi w wyścigach. Nie zdobył jeszcze ani jednego punktu! Jaka czeka go przyszłość?

Zobacz: Światowe media doceniają Roberta Kubicę. "To aż nieprawdopodobne"

Wielu ekspertów uważało, że Renault podziękuje Palmerowi za współpracę przed zbliżającymi się zawodami na Węgrzech. Brytyjczyk nie będzie brał udziału w testach przed wyścigiem. Renault ogłosiło, że zastąpi go Kubica. Szef drużyny Cyril Abiteboul wyjawił jednak, że ta decyzja nie oznacza końca Palmera w żółto-czarnym bolidzie.

- Mówiłem Jolyonowi, że Robert nie jest jego zagrożeniem. Oczywiście szukamy ewentualnych opcji na 2018 rok, ale Palmer także jest jedną z nich. Wszystko znajduje się w jego rękach - mówił Abiteboul dodając, że nie ma tematu zastępstwa przed GP Węgier.

Najnowsze