Tomasz Gollob: Jestem niewinny pan mi ukradł finał!

2015-07-13 10:18

Skandal w zawodach Speedway European Championships (SEC) w Landshut. Świetnie dysponowany Tomasz Gollob (44 l.) stracił szansę na zwycięstwo przez niezrozumiałą, błędną decyzję sędziego Marka Wojaczka (51 l.), który wykluczył rodaka z biegu finałowego.

Gollob aż do finału jeździł kapitalnie. Poza jednym pechowym defektem zanotował aż cztery zwycięstwa. W ostatnim biegu świetnie ruszył spod taśmy (1. pole), ale naciskał na niego jadący na drugim polu Nicki Pedersen (38 l.). Motocykl Duńczyka zahaczył o sprzęt Polaka, Nicki stracił równowagę i się wywrócił. Wedle przepisów bieg powinien zostać powtórzony w czteroosobowym składzie, jednak Wojaczek za winnego kraksy uznał Golloba i go wykluczył! Powtórkę wygrał Rosjanin Emil Sajfutdinow (26 l.). A Gollob długo nie mógł się pogodzić z taką decyzją sędziego.

- Jestem niewinny, pan mi zabrał finał! Wygrałem start, on mi wjechał w hak - wściekły Gollob wykrzyczał Wojaczkowi.

Potem żużlowiec już nieco spokojniej analizował sytuację.

Zobacz: Tomasz Gollob zostanie nowym prezesem Speedway Ekstraligi?

- Z jakiej racji wyklucza się zawodnika, który jest z przodu? Przecież ja nie widzę mojego kolegi z pola obok. Tym bardziej że był on pół motocykla za mną. Ta decyzja jest dla mnie krzywdząca - powiedział dziennikarzom.

Wojaczka mocno skrytykowali również eksperci. Oglądający zawody z trybun Krzysztof Cegielski stwierdził, że należało powtórzyć finał we czwórkę. Natomiast Karol Lejman, organizator turnieju z firmy One Sport, nazwał decyzję Wojaczka "błędną, niezrozumiałą, kompromitującą, psującą show". Po zawodach w Landshut mogą być zadowoleni natomiast kibice w Grudziądzu. Widać, że Gollob wrócił do formy na ważną część sezonu i pomoże miejscowemu GKM w walce o utrzymanie w Ekstralidze.

Najnowsze