Według diagnoz w bolidzie Mercedesa zawiódł prawy przedni hamulec. Hamilton w pewnym momencie zaliczył obrót, a potem z impetem wjechał w bandę. Po fotografii z kokpitu widać siłę uderzenia. Obserwujący to zdarzenie zamarli, na szczęście gdy Brytyjczyk trafił do szpitala okazało się, że doszło jedynie do niegroźnych potłuczeń.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail
Hamilton's POV shows the force of the impact: Driver is heading for the medical centre http://t.co/eoaJqJliv6 #SkyF1 pic.twitter.com/t4XuHxv1SY
— Sky Sports F1 (@SkySportsF1) lipiec 19, 2014