Ana Carrasco

i

Autor: Ana Carrasco/Instagram

Złamała kręgosłup w dwóch miejscach, ale chce wrócić na motor wyścigowy

2020-10-15 17:24

Ta 23-letnia zawodniczka imponowała fachowcom od wyścigów motocyklowych. Jako pierwsza kobieta w 2018 roku wywalczyła mistrzostwo świata na torze (w kategorii World Supersport 300). W ubiegłym miesiącu podczas zawodów w Portugalii Hiszpanka Ana Carrasco doznała jednak poważnych obrażeń kręgosłupa w wypadku. Istniało zagrożenie, że nigdy nie wróci do sportu.

Wszystko jednak na szczęście wskazuje, że Ana Carrasco robi duże postępy w leczeniu i nie grozi jej całkowity rozbrat z motocyklami oraz, co gorsza, niepełnosprawność. Już zapowiada, że znowu chce dosiąść maszyny i walczyć o najwyższe zaszczyty w rywalizacji zawodowców. Marzy się jej kolejny tytuł. Najpierw jednak będzie musiała odbyć żmudną rehabilitację, która potrwa sporo czasu. Doznała bowiem podwójnego złamania kręgów. Dochodzi teraz do siebie w pieleszach domowych. Jak sądzi, przerwa potrwa około pięciu miesięcy.

OKROPNA śmierć młodziutkiej zawodniczki. SZOKUJĄCE fakty dotyczące tragedii z udziałem 21-latki

Carrasco zapowiada, że zamierza pojawić się na torze w 2021 roku. - Codziennie jest lepiej – powiedziała w BBC. - Zanim wsiądę ponownie na motor, minie sporo czasu, ale robię małe, dobre kroczki i z radością witam każdy objaw poprawy. Po wypadku mogłam ruszać nogami i rękami i chciałam jak najszybciej sama chodzić. Dzień po operacji zdołałam postawić pierwsze kroki i to uczucie było naprawdę dobre. Jednak pierwszy tydzień był trudny. Jednak kiedy wyszłam ze szpitala, poczułam się lepiej i rozpoczęłam odbudowę mięśni.

Robert Kubica otrzymał POTWORNY CIOS. Pozbawili go złudzeń, nie będzie powrotu!

Lekarze Any Carrasco uważają, że jej rehabilitacja musi potrwać od trzech do pięciu miesięcy. „To długo, ale przynajmniej dobrze, ze sezon się skończył i jest sporo czasu do następnego w 2021 roku. Mam zatem czas na dojście do siebie” – zaznaczyła Carrasco, która w momencie wypadku zajmowała piąte miejsce w klasyfikacji generalnej. Trzy razy w tym roku finiszowała na podium. „Znowu zamierzam zostać mistrzynią świata – zapowiedziała. „Moment triumfu w mistrzostwach był dla mnie ważny nie dlatego, że jestem kobietą czy pierwszą kobietą, która tego dokonała, ale po prostu dla mnie jako zawodniczki” – wyjaśniła.

Olsztyński kierowca rajdowy o swoim powrocie do motosportu i zdobyciu tytułu Mistrza Polski w dwóch klasach
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze