Zagraniczni zawodnicy GTŻ właśnie sprowadzili nowy sprzęt i dostosowali go wymogów polskich torów. Strata była więc nie tylko materialna, żużlowcy po prostu nie bedą mieli się na czym ścigać.
Prokuratura wdrożyła już w tej w sprawie śledztwo. Motocykl żużlowy nie jest pojazdem, którego można używać do jeżdżenia po ulicy. Tego włamania dokonali fachowcy z branży. Prawdopodobnie natychmiast po kradzieży rozmontowali motocykle na części, przeszlifowali i nabili nowe numery na silnikach. Przygotowali do sprzedaży na żużlowym "czarnym rynku".
Złodzieje jednak mogą zostać złapani. Są znaki, po których nawet rozmontowane części będzie można zidentyfikować. Do klubów w całej Polsce, na Łotwie i w Rosji rozesłano informacje na temat kradzieży. Prędzej czy później włamywacze wpadną...
Złodzieje przerzucili się na żużel
2009-08-21
14:54
W nocy przed meczem I-ligowych zespołów GTŻ Grudziądz ze Startem Gniezno do boksów drużyny gospodarzy włamali się złodzieje. Zniknęły trzy motocykle należące do Oliviera Allena, Eda Kennetta i Rory'a Schleina.