Co prawda, mistrz świata w finałowym biegu przyjechał na ostatnim miejscu, ale w całym meczu prezentował się znakomicie i zdobył cenne 10 punktów (z dwoma bonusami). Tym samym, zawodnik Stali udowodnił, że w ostatnich tygodniach jest w kosmicznej formie, a zwycięstwa w Grand Prix Czech w Pradze nie są przypadkiem. Nasz mistrz jest na jak najlepszej drodze do obrony tytułu IMŚ, który wywalczył w poprzednim roku.
Wrocławscy kibice martwią się, że dwupunktowa przewaga może nie wystarczyć w rewanżu na stadionie w Gorzowie…
W zupełnie odmiennych nastrojach są kibice Unii Leszno, która w półfinale pokonała w Zielonej Górze Falubaz 46:44. Przy Wrocławskiej 69 pokaz jazdy na żużlu dał fenomenalny w tym sezonie Emil Sajfutdinow, który zdobył 11 punktów z bonusem.Biorąc pod uwagę rewanż na własnym stadionie, „Byki” mają autostradę do finału.
Mecze rewanżowe w niedzielę.