- Bartosz Zmarzlik 3, 3, 3, 2, 2, 3, 3
- Tai Woffinden 3, 3, 2, 1, 3, 3, 2
- Martin Vaculik 2, 3, 3, 0, 2, 2
- Emil Sajfutdinow 1, 1, 0, 3, 2
- Jason Doyle 1, 2, 0, 3, 3, 2, 1
- Fredrik Lindgren 3, 2, 3, 2, 2, 0
- Artiom Łaguta 0, 1, 1, 3, 1
- Leon Madsen 1, 1, 2, 1, 3, 1
- Max Fricke 2, 0, 2, 2, 1
- Patryk Dudek 2, 0, 0, 3, 1, 1
- Mikkel Michelsen 0, 0, 3, 0, 0
- Maciej Janowski 3, 3, 1, 0, 3, 0
- Niels Kristian Iversen 1, 0, 1, 1, 0
- Matej Zagar 2, 2, 1, 1, 1
- Antonio Lindbaeck 0, 1, 2, 2, 0
- Eduard Krcmar 0
- Vaclav Milik 0, 2, 0, 0
- Jan Kvech
Dotychczas Praga Zmarzlikowi nie kojarzyła się dobrze, bo na Stadionie Marketa nie wygrał żadnego z Grand Prix. Mistrz świata jest jednak w niesamowitej formie, co potwierdza właściwie w każdym wyścigu. To przekłada się na wyniki podczas Indywidualnych Mistrzostw Świata. W piątek Zmarzlik pierwszy raz w karierze mógł cieszyć się ze zwycięstwa na czeskiej ziemi.
Powtórzył to również w sobotę. Podczas całej rywalizacji ponownie spisywał się rewelacyjnie. Trzy pierwsze biegi w jego wykonaniu były wręcz znakomite i zgarniał komplet punktów w każdym z nich. Potem nieco spuścił z tonu, ale i tak punktował, dzięki czemu po 20 biegach był na prowadzeniu. Całkiem nieźle radził sobie również Maciej Janowski, który zdołał awansować do półfinałów.
Jak zwykle najgroźniejszymi rywalami Zmarzlika byli Tai Woffinden i Fredrik Lindgren. Ta trójka oraz Jason Doyle awansowała do finału. Ten zaczął się jednak fatalnie, bo Australijczyk po kontakcie z Woffindenem zanotował groźnie wyglądający upadek. Na torze pojawiły się nawet karetki, ale Doyle nie dość, że szedł o własnych siłach, to w dodatku mógł ruszyć do decydującego biegu.
A w tym działy się rzeczy niesamowite. Zmarzlik był najszybszy na starcie, ale na wyjściu z pierwszego wirażu zdołał wyprzedzić go Woffinden. Polak gonił Brytyjczyka zaciekle i gdy wydawało się, że polscy kibice będą musieli obejść się smakiem, Zmarzlik na ostatnim wirażu zdołał wcisnąć się przed Woffindena i zanotował drugie zwycięstwo z rzędu w Pradze. Tym samym umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej i ma siedem punktów przewagi nad drugim Lindgrenem.