Łatwe to nie będzie, bo Polakowi ostatnio w Szwecji wybitnie nie idzie. Na początku tygodnia zaliczył groźny wypadek podczas meczu Vastervik - Dackarna. Gollob próbował wyprzedzić Andreasa Jonssona, ale spadł mu łańcuch i Polak przeleciał przez kierownicę. Mimo tej nieprzyjemnej sytuacji Gollob jest zdeterminowany, by w Szwecji zacząć gonić Crumpa.
Patrz też: GP Hiszpanii: Robert Kubica czeka na wyścig w deszczu
- Nie róbmy tragedii z występu w Lesznie. Wpadłem w pułapkę i nie chcę już o tym pamiętać. To dopiero początek rywalizacji i mam 10 Grand Prix, by odrobić straty - podkreśla Gollob.
Przeskoczenie Crumpa łatwe nie będzie, bo Australijczyk w cyklu Grand Prix jeździ wybornie. Jak na razie z powodzeniem broni zdobytego w ubiegłym sezonie tytułu mistrzowskiego. Jaka jest tajemnica jego sukcesu?
- W tym wszystkim nie zawsze chodzi o zwycięstwo, ale o dobre zdobycze punktowe i utrzymywanie kontaktu z czołówką - tłumaczy Crump.