- Szpilce brakuje serca do walki, a odporność na ciosy nie jest jego najsilniejszą stroną - twierdzi "Baby Face".
Pięściarz, który niegdyś sparował z Władimirem Kliczką, a obecnie pomaga w przygotowaniach Tomaszowi Adamkowi nie ma wątpliwości, że w Uniondale to on będzie górą. Wydaje się być pewnym siebie zawodnikiem, który doskonale wie, czego spodziewać się po pojedynku ze "Szpilą".
- Dwie porażki pokazały, że Szpilka nie jest światową czołówką, a tylko przepustką do elity. Kto go pokona, ten należy do czołówki. Pokonanie go zapewni mi miejsce w kolejce do walki o mistrzostwo świata wagi ciężkiej - przekonywał na łamach bokser.org Adam Kownacki.
Uważa też, że jeśli tylko jego prawa ręka będzie sięgać celu, to po Szpilce nie będzie co zbierać. Pojedynek Adam Kownacki vs Artur Szpilka już 15 lipca w Nassau Coliseum w Uniondale.