Andrzej Wrona gra w stolicy od 2016 roku, wcześniej występował w Skrze Bełchatów, Delekcie Bydgoszcz, AZS Częstochowa i Legii Warszawa. Karierę zaczynał w Metrze Warszawa jako nastolatek. 36-letni środkowy, który rozgrywa znakomity sezon w warszawskim zespole, uznał, że nadszedł czas pożegnania. Postanowił, że będzie to jego ostatni rok gry. Rozegrał do tej pory ponad 400 spotkań, zaliczył 18 sezonów w profesjonalnej lidze, zdobył siedem medali mistrzostw Polski, w tym jeden złoty (2014 r. ze Skrą). Uznał, że zakończy przygodę siatkarską w rodzinnym mieście, tam, gdzie ją rozpoczął, czyli w Warszawie.
– Jestem w moim wymarzonym miejscu na ten moment. Od kilku lat nie wyobrażałem sobie, że mógłbym zakończyć karierę w innym mieście i klubie. Niech to będą nasze dobre, wspólne cztery miesiące – powiedział Andrzej Wrona o swojej decyzji, na której realizację poczekamy do przełomu kwietnia i maja.
Wyjątkowa i trudna decyzja Wrony
– Dla każdego sportowca jest to wyjątkowa i trudna decyzja, sam wiem o tym doskonale – powiedział Piotr Gacek, były reprezentant Polski, wiceprezes Projektu, który występował z Wroną na parkietach.
Poruszające, na co zdecydował się Bartosz Bednorz. W ten sposób wsparł WOŚP
– Z Andrzejem dzieliliśmy wspólnie szatnię w AZS Częstochowa, następnie rywalizowaliśmy po obu stronach siatki na parkietach PlusLigi – przypomniał Gacek. – Ponownie zawodowo, lecz w innej formie połączyła nas Warszawa. Andrzej Wrona to przede wszystkim właściwa osoba na właściwym miejscu, prawdziwy kapitan i zawodnik, który przeżył i stworzył z naszym klubem wiele pięknych chwil, stając się ważną częścią jego historii. Przed nami jeszcze cztery miesiące współpracy, które możemy zwieńczyć piękną klamrą w postaci triumfów dla miasta, które ma szczególne miejsce w naszych sercach.
Z warszawskim klubem Wrona w 2019 roku zdobył wicemistrzostwo Polski, a dwa lata później brązowy medal. W sezonie 2023/2024 dorzucił europejski Puchar Challenge i brąz ligowy. Jest kapitanem drużyny i jej niezwykle ważnym ogniwem. W obecnym sezonie Wrona i jego koledzy z Projektu walczą na trzech frontach: w PlusLidze o tytuł, w Lidze Mistrzów (już mają zapewniony ćwierćfinał) i Pucharze Polski.