„Ajtuj Szminka”, to fan boksu znany zagorzałym fanom sportów walki z Twittera, gdzie regularnie się udziela. To właśnie on był pomysłodawcą pojedynku Marcina Siwego z Kamilem Bodziochem. Promotor Mariusz Grabowski zorganizował ten pojedynek na gali Tymex Boxing Night 12. Siwy wygrał starcie przez TKO w pierwszej rundzie. W jego ręce "Szminka" miał wręczyć specjalny pas ufundowany przez fanów. Trofeum zostało przyznane zawodnikowi przez organizatorów. Czemu tak się stało?
Podczas gali doszło do skandalu. Pięściarz z Wieliczki odnalazł internautę na gali, a następnie się do niego przysiadł. Podniesionym tonem głosu i w wulgarnych słowach pytał dlaczego ten obraża jego rodzinę. Agresywnie zachowujący się pięściarz w pewnym momencie nie wytrzymał i dwukrotnie opluł młodego chłopaka.
- „Ajtujowi” na pewno nic by się nie stało. Nie mnie oceniać tę sytuację, ale wszyscy na Twitterze, muszą brać odpowiedzialność za to, co piszą. Chowanie się za nickiem i oczernianie kogoś to nie tędy droga… - podsumował szef Tymex Boxing Promotions.
Po stronie Szpilki stanęła część osób ze świata sportu. Jego postawę bronił na Instagramie Marcin Gortat. - Internetowego trolla spotkał najmniejszy wymiar kary. Artur Szpilka zachował zimną krew. Niech będzie przestroga, że na social-mediach nie jest się anonimowym - pisał w jednym z InstaStories.
MOCNY wpis dyrektora TVP Sport. Chodzi o SKANDAL z udziałem Artura Szpilki