Promowany przez Dariusza Snarskiego polski pięściarz przyjął bez wahania tę zaskakującą ofertę, choć z pewnością łatwiej byłoby o sukces mając kilka tygodni na ciężki obóz.
- Pozostawałem w treningu po swojej ostatniej walce, trochę pływałem, więc nie powinno być źle. To skok na głęboką wodę, ale takie okazje trzeba brać - powiedział Kuziemski, który w rankingu federacji WBO zajmuje jedenastą pozycję.
Przeczytaj koniecznie: Makabryczna kontuzja w Belgii. Mehdi Carcela kopnięty w twarz! WIDEO
Aleksy to ostatni polski medalista mistrzostw świata w boksie amatorskim. W 2005 roku po Igrzyskach Olimpijskich w Atenach rozpoczął zawodową karierę w grupie Universum, gdzie przed laty boksował Dariusz Michalczewski. Dzięki wygranym nad tak znanymi pięściarzami jak Enad Licina, Peter Venancio czy Mahamed Aripgadzhiev (srebrny medalista olimpijski z Aten), Kuziemski zapewnił sobie w sierpniu 2009 roku pojedynek o wakujący tytuł z... Brahmerem. Pomimo dzielnej postawy, Aleksy przegrał wówczas przed czasem w jedenastej rundzie.
Patrz też: Mecz Polska - Francja na otwarcie stadionu w Gdańsku bez udziału publiczności!?
Kuziemski poza brązowym medalem mistrzostw świata (2003) ma na swoim koncie również brązowy medal mistrzostw Europy (2004).
Aleksy Kuziemski będzie walczył o tytuł mistrza świata!
W sobotę Natham Cleverly (21-0, 10 KO) miał skrzyżować rękawice z Jurgenem Brahmerem, ale nie Niemiec po raz kolejny wycofał się w ostatniej chwili z pojedynku. W związku z tym federacja WBO odebrała mu tytuł mistrza świata wagi półciężkiej i przyznała go Cleverly'emu. Walijczyk postanowił wystąpić jednak w sobotę, więc organizatorzy szybko musieli znaleźć kogoś za Brahmera. Ostatecznie skończyło się na tym, że pojutrze w londyńskiej "O2 Arena" naprzeciw nowego mistrza świata stanie Polak - Aleksy Kuziemski (21-2, 5 KO).