Zobacz też: To będzie noc potężnych ciosów! Kownacki ma wrócić na wielkiej gali w Las Vegas
Polscy fani sportów walki doskonale mają w pamięci chwile, kiedy Andrzej Gołota walczył na istotnych światowych ringach. Dla nikogo nie stanowiło przeszkody, aby obudzić się w środku nocy, by oglądać w akcji pięściarza znad Wisły. A zwłaszcza, że ten tak często dostarczał powody do wielkiego zadowolenia oraz satysfakcji. Tamte momenty w dalszym ciągu pozostały we wspomnieniach wielu kibiców. Ci nie zapomnieli o swoim idolu i nadal są bardzo ciekawi tego, jak obecnie mu się powodzi. I choć "Andrew" mieszka obecnie w Stanach Zjednoczonych i sam nie korzysta z mediów społecznościowych, to pojawia się w nich dzięki swojej żonie Marioli. Kobieta postanowiła po raz kolejny podzielić się z sympatykami swojego męża sytuacją z ich życia prywatnego.
Mina mówi wszystko
Ci fani Andrzeja Gołoty, którzy chcieli ujrzeć uszczęśliwionego pięściarza, przeżyli jednak rozczarowanie. Tym razem wygląda na to, że mina sportowca mówi wszystko. A dodatkowo zameszczono bardzo wymowny podpis... Wszystkie szczegóły w poniższej galerii zdjęć!