Kreowany na następcę Andrzeja Gołoty bokser miał do tej pory jeden problem - był wątłej budowy (jak na ciężką wagę).
- Ostatnie pół roku to była ciężka praca na siłowni - opowiada Wawrzyk. - Nabrałem siły, w wyciskaniu ze 130 kilo poprawiłem się na 150 kilo. Pomagał mi Paweł Gasser, świetny specjalista od przygotowania siłowego, który pracował między innymi z Tomaszem Adamkiem - dodaje.
Przeczytaj koniecznie: MŚ Oslo. Trener Justyny Kowalczyk: Justyna powinna móc stosować EPO
AndrzejWawrzyk ma już taktykę na Perkovicia. - Będę dużo bił w korpus. Zacznę spokojnie, nie rzucę się na niego od razu, bo co nagle to po diable - twierdzi.
Nie przegap!
Wawrzyk - Perkovic, Kołodziej - Cora, Jackiewicz - Sahibeddine, Kostecki - Nalongo
Sobota Polsat Sport 20.30, Polsat 23.30